Myjomice « Krążkowy Obwód V
Temat: Koszmar w Sycynie - proszę Was, pomóżcie:(
...czasami parę razy w tygodniu.
W rozliczeniu nie uwzględniliśmy również kosztów wyżywienia kotów przebywających w domach tymczasowych u wolontariuszek.
Przez tych parę miesięcy podejmowaliśmy też inne działania, które naszym zdaniem przyniosły dobre efekty.
I . Od maja do października prowadziliśmy akcję adopcyjną.
Umieszczaliśmy na kilku portalach internetowych ogłoszenia - opisy historii i charakteru oraz fotografie psów i kotów z Sycyna z informacją, że szukają one domów. Podawaliśmy w tych ogłoszeniach swoje numery telefonów i maile. Odbieraliśmy tych maili i telefonów setki – jedna adopcja wiązała się z reguły z wielodniową korespondencja, odpowiadaniem na wiele pytań, czasami pomocą w podjęciu decyzji o adoptowaniu właśnie tego konkretnego zwierzaka. Niejednokrotnie przywoziliśmy osoby adoptujące własnymi...
Źródło: dogomania.pl/showthread.php?t=14778